Link :: 02.03.2005 :: 14:27
Inspiracja.
Nie sadzilam ze dla kogos jestem inspiracja. Ona. I ze nie spotkalam jej na ulicy. A moze sie myle?
Zaskoczenie. Moje i ja.

Wciaz nie potrafie wziac sie w garsc. Czekolada ciagle wygrywa. Sen z czekolada na zmiane.

Dziekuje choc nie wiem kim jestes.
Komentuj(4)


Link :: 04.03.2005 :: 13:50
To...
"To jest basn. Ludzie stoja w rzadko padajacym sniegu. Cos lsni i drzy, pobrzekujac srebrzyscie. Oczy tez lasnia. Slychac jakies glosy. Spiewy. Ludzie smieja sie i lkaja, sciskaja sobie dlonie, obejmuja sie posrod blasku i drzenia. Potem zyja dlugo i szczesliwie. Snieg pada na dachy i leci, wiatrem niesiony, przez parki i place, i ponad rzeka."

Bylo tak. I jeszcze kiedys bedzie. A narazie samotnie chcac zasluzyc na wakacje. Na klucz zamknac sie w sobie.
A przestworza otwieraly sie wreszcie, dawno, dawno temu.
Komentuj(4)


Link :: 06.03.2005 :: 22:12
Przerebel.
Chyba nie warte tej siodemki. Wiedza warta jest wiecej niz dziesiec palcow w dwoch rekawiczkach.

Najtrudniej odnalesc ten klucz. Jescze tylko jutro. Od zawsze to sobie obiecuje. Nam.
Zdradzam Was z Anatolem.
Komentuj(2)


Link :: 08.03.2005 :: 22:45
Wiatr we wlosach.
Oczyszczajaca rozmowa. Jak chlodne marcowe powietrze. Zaczynam oswajac sie z milczeniem.
Chce abys przyjechal. Bez kwiatka i pomaranczy... Po prostu.
Komentuj(3)


Link :: 09.03.2005 :: 18:23
"Odszedles z mej ksaizeczki kart..."
Bol oklamal wszystkich. Robie krzywde sobie - calemu swiatu.
Z bukietem roz nie mozesz przyjsc... Przeciez roze sa takie prozne. Slonce zachodzi pod lozkiem.
Komentuj(4)


Link :: 13.03.2005 :: 12:48
Kobieta sentymentalna...
Egoistyczne tango. Egocentryczne mysli.
I jak zwykle zawalam wszystko. Jak zwykle nie zrobie nic aby cos znienic. Jak zwykle nikt nie zrozumie.
Ciagle jeszcze snie. Ze ile masy tyle enargii.

Komentuj(2)


Link :: 13.03.2005 :: 22:21
"Nie potrafilem jej zrozumiec. Pownienem sadzic ja wedlug czynow, a nie slow. Czarowala mnie pieknem i zapachem. Nie pownienem nigdy od niej uciec. Pownienem odnalesc w niej czulosc pod pokrywka malych przebieglostek. Kwiaty maja w sobie tyle sprzecznosci. Lecz bylem za mlody, aby umiec ja kochac."

Moglabym je oswoic.
Moglabym byc taka roza... A Ty moim Malym Ksieciem. Potrzasac zlotymi lokami rozsypujacymi sie na wietrze. I kochac roze jedyna wsrod milionow roz.
Nie jestem piekna. Nie jestem prozna?
Komentuj(6)


Link :: 15.03.2005 :: 20:22
"Tylko sie we mnie nie zakochaj."
Wszystko jest klamstwem wymyslonym przeze mnie. Mgla za oknem. I bialy osad chlorku srebra.
Gniew Achillesa. Milosc sw.Franciszka. Osamotnienie Hamleta - Czochrun.
Znow sie we mnie zakochales?

"Przeciez Twoja smierc bylaby takze moja"
Komentuj(4)


Link :: 17.03.2005 :: 20:45
"Sztuka jest dla mnie stanem duszy..."
Dlaczego potrafisz powiedziec tylko "Moze byc"? Cale zycie mi tak mowia!
Zaden wielki artysta nie byl doceniony za zycia. Najwieksi nigdy nie zostana docenieni...
"...a dusza jest swieta"
Komentuj(2)


Link :: 19.03.2005 :: 21:44
"Aborygen tanczy na niebie..."
Bo nie ma o czym.
Gwiazdy... Co dokarmiaja nas w czerwonej sukience. Kokieteryjnie bawiac sie wlosami.
Nie moge powiedziec co tak naprawde... Trojkacik:) Ostatnio jest miedzy nami tak dobrze. Choc przeciez mozna zaspiewac ze nie jest wcale. Ktos moglby powiedziec... Oh...znow widzialam oriona.
Komentuj(4)


Link :: 21.03.2005 :: 23:04
Wiosna ah to Ty...!
Dlugo wyczekiwane cieple szczescie mieszajace sie z zimnymi lzami wiosennej depresji. To zmieni sie tak szybko jak moje zdanie na Ten temat.
Policzylam chyba wszystkie pieniadze swiata. Nie daly mi recepty na wieczne szczescie.
Czuje co czulam. Mysle co myslalam. Zyje jak zylam. Tylko 5 stron wiecej pomyslow na uswiecanie mojej duszy. I w kaledarzu cos sie zazielenilo.

Dusza zielona, dusza rogata.
Do lata piechota bede szla...nanana...
Komentuj(3)


Link :: 22.03.2005 :: 22:53
I'm lovin it.
Wscieklosc wyladowana na tym malym, bialym czyms. Na swoim zdrowiu. Znow.
Kopnal mnie prad. To przeszko przez reke chyba do mozgu. Boli mnie teraz glowa. Ciekawe czy to bedzie mialo wplyw na kolekcje jesien/zima 2666. Chce robic zdjecia.
Chociaz mnie dzis wszyscy olali. Czy to juz smigus-dyngus?
Komentuj(2)


Link :: 23.03.2005 :: 22:16
Przyjazn nie jest na moja kieszen.
Ludzie w autobusie mieli zapach Ajax'a. Zakochana w snie na jawie. O chlopcu z plastyka co mial trampki i bardzo chuda dziewczyne.
I nawet zakupy co poprawiaja humor. Zeby sie nie nawrocic.

"Przyjazn" jakze to zabawne slowo... Tylko nie wiem co znaczy. W slowniku wyrazow obcych nie go nie znalazlam. Szkoda bo zdaje sie ze tego wlasnie mi brakuje.
Szukajcie a znajdziecie... Chcesz zostac? Zostan i udlaw sie.
Komentuj(4)


Link :: 24.03.2005 :: 18:39
"Na suficie dobrze widze je..."
Poszukuje pary nog ktora potowarzyszy mi podczas moich samotnych spacerow. W glab duszy i do parku. Bo najlepiej milczy sie z kims. Nawet jesli nie ma o czym. Plec? Obojetna.
Moze nawet zobaczymy zachod slonca. Na burze jeszcze za wczesnie.

Podroze moje wiosenne w marcowym nastroju. Niech stana sie nasze.:)
Komentuj(1)


Link :: 26.03.2005 :: 13:36
"Kłamstwo obiegnie pół miasta nim prawda wdzieje buty" - to takze szybciej niz internet?
Dzien skonczyl sie dzis nad ranem. Nad rzeke... Jeszcze kiedys dojdziemy. Tam droga kreta prowadzi. Droga meki? Idac ciagle prosto mozna dojsc tylko w jedno miejsce... Zawrzec opluty pakt malinowych tymbarkow. Nowych. Lizakowych w wersji zbyt oficjalnej. Lub z karmelem splywajacym po szyi o czwartej nad ranem spiewac bardzo bardzo glosno. Ze mialam sie nawrocic. Byc moze... ta noc zmienila mnie?

Wesolych swiat z Dzonem Trawolta.
Komentuj(2)


Link :: 27.03.2005 :: 15:52
Klucz do mojej samotni.
Nienawidze swiat. I was tez. Zimne, wyrachowane lzy splywaja po moich policzkach. I jakos tak nie czekam na wakacje. Nic sie przeciez nie wydarzy. Bede tam sama. Jak w snie wczorajszej nocy. Zlote jajo...
Nikt nie moze czytac w moich myslach. Dlatego krzycze lecz nikt nie slyszy. Kolejny raz wlocze sie po kaszmirowych ulicach. W deszczu. Towarzysza mi spojzenia chlopczykow. "Dziwna".

Dziwie sie... Nikt ze mna nie wytrzymuje dluzej niz pol roku. Jesli czytasz... Napisz ze moje urodziny nie beda takie smutne. Choc marzenia sie nie spelaniaja. Jestem zbyt inteligetna. Jestem ta ktorej TO sie dzieje...
Komentuj(9)


Link :: 30.03.2005 :: 22:36
"Swieze mrozone Tru-SKA-wki"
Hihoty. Szejkowe, truskawkowe szperanie. I tak duzo, duzo... Zgubilam mysli w zaczarowanej szafie z tysiacem koszul w kratke. Gwiazdunie w Twoim okienku. Sympatyczne i tak "przyjemnie wygladajacy".
Dzien truskawki i tego...zielonego zapachu.
Komentuj(3)


 

[Księga gości]

Czas zmarnowany nie istnieje we wspomnieniach... 2024
marzec
luty
styczeń
2023
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2022
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2021
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2020
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2019
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2018
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2017
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2016
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2015
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2014
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2013
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2012
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2011
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2010
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2009
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2008
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2007
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2006
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń
2005
grudzień
listopad
październik
wrzesień
sierpień
lipiec
czerwiec
maj
kwiecień
marzec
luty
styczeń

Podroze w czasie:

Ukochanka - Dziewczyna jak malina.

Sol - On wie gdzie jest Kasjopeja.

Aniela - Tak. Żyletki słów.

Milena - Wie?

My - Zawsze mozna sie zawiesc..

Salomon - ...sama nie wiem

Edzia - Skryty dostawca wanilii.

Naza - Chlopak z gitara

Kai - i lepiej nie mowic juz nic.

Blueberry - Mostowa panna.

Leevya - Zaskoczenie.

Extraordinary Girl - Alterego. Waniliowe?

talk.pl