04.12.2005 :: 17:06
Wychowana bez ojca w azbestowym bloku. A jednak urwal mi sie film. I dobrze. Chyba ze to fantasmagorie takie. Myje zeby co 10 minut i wcale nie czuje by byly czystsze. W kazdym badz razie zgubilismy ten kaszkiet ale i tak nie moge doczekac sie wakacji. Tych wszystkich zaplanowanych spontanow. Jestem dobra kolezanka. Wszystkich twoich kolegow!