31.08.2005 :: 20:47 | |
Schylek... Lecz w mojej oryginalnosci nie wspomne o nim. Kiedy indziej palilysmy papierosy. Arystokratycznie siedzac na schodach. Lub w kapeluszach. Piknikowalysmy tak jak za starych dobrych czasow bedziemy. A trawa byla niepoprawnie zielona. |