17.02.2005 :: 13:21
Ezoteryczny Poznan Jak zwykle piec minut za pozno. Na szczescie poczekaliscie. Sklepy cynamonowe dla panow bez wolsow. A sos bolonski nie jest z miesem?? Raj dla mola ksiazkowego. Ale Milena to kolezanka! Rozdziewiczylam snieg na placu obok dwoch krzyzy... Dwie sylwetki. Jedna z nogami jak u kurczaka. Na sniegu. "Bezsaneczkarski" wybryk. Szemrane auta raz na zawsze zastygly w blyskajacym fleszem pudelku. Osniezony plebs wtargnal tam. Do opery ktora zdeklasowana nazwana zostala baletem. Dlaczego dzwonisz do opery? Nie, nie zgniote cie. Wciaz nie wiesz ktora to Marina? Na ruskich rejestracjach?:>