12.02.2005 :: 17:54
"Jestes jak ten, co krzyczy na wiatraki..." Trzy godziny. Jedna piosenka. W kolko. Ta sama. Zniknie wdali. Na wrzosowisku. Kiedys. Cicho. Moze nawet w Irlandii. Nawet ciemnosci nie przeszkadzaja. Te sa przyjazne. I zmeczenie. Tylko uniesc sie wysoko.. W chmury marzen. Odplynac na krze. Na spadajacej gwiezdzie..