"Jesli szukasz sensu tragedii zawiedziesz sie."
Zaczelo sie od: Tam gdzie zawsze, o tej co zawsze, po to co zawsze.
...Rzucanie lacina o sufit i cztery sciany.
Miod malina. Bez telewizora. Zaczelo sie od podlogi. Endemiczny taniec na krzeslach i stole. Nawet z Patykiem. Spiaca godzina druga.
Niegrzecznie, publicznie okazywalam uczucia. Mozna bylo wyobrazac sobie ze to fajfa. Ze wszycy wirujemy..
O czwartej nad ranem (zolty ser i pomidory) zamknelam drzwi do pokoju i otworzylam okno dla snow.
Chcialbym zawsze miec taka pewnosc jak tej nocy. Choc taka jak teraz.
Milenko, Gerdo, Kaiu, Sol... Teraz to sie dopiero nasluchacie:) Opowiesci dziwnej tersci niewinnej ofiary co zawsze za duzo gada. I tak was lubie:P |