02.02.2005 :: 17:48
O nie! Buty, bluzki i zalotka. Paczki... Wszystko na styk. "Juz podpisany." Bedzie ciezko. Bede odmierzala. Godziny, minuty, sekundy. Znow to beznamietne czekanie. Mam tylko nadzieje ze slowa nie zamarzna mi w gardle. "Mowia ze mnie kochasz i ze mna nie wzgardzisz. Prawdziwa moja milosc nazwya sie..." A?