31.01.2005 :: 23:24 | |
Nogi spuchniete ze zmeczenia... Gitara to instrument. Na niej gra sie uczucia. Mleczna droga, Kasjopeja... Pamietam. Zgromadzenie - strach ktorego sie nie boje. Pozytywnie. Gdzie drugi fragmet ukladanki? Moge przestac czekac - wtedy to juz bedzie bez znaczenia. I Elf sobie przypomnial. A ja potrzebuje przyjaciela. Tylko lat za malo zeby zdazyc cos wybudowac... Tyle chcialabym powiedziec... |