czochrun - komentarze |
To byl moj pierwszy raz. Nie moglam tego powstrzymac. No coz. Jestem bogatsza o nowe doswiadczenie. Ochydne:). Ponoc nie wazne co a wazne z kim. Moze czas poszukac nowej wokalistki? Ktos powiedzial co mam robic. I jestem wdzieczna. Stolarze. Wlasciwie to nie wiem dlaczego tak jest. Tak ze on jest kims wyjatkowym. Dla wszystkich. A dla mnie chyba najbardziej. To chyba ten moment w ktorym zloszcze sie na siebie. Bo te mysli takie glupie. Jestem tylko czlowiekiem. Na dodatek puchem marnym. Byly komunistyczne slomki, sweterek, sznurowka i... nie bylo SKArpetek. No i wszyscy sie smiali. Ha! Jeszcze wam pokarzemy. Mimo to nastroje dobre - komunistyczne. Do pewnego momentu... ******************************* Spelnienia marzen, szczesliwych chwil mijajacych w zolwim tepie, wiatru co rozwiewa smutki i tego jedynego mojej kochanej siostrzyczce w dniu urodzin. Tysiac caluskow Kasienko:* |
|
Kto nie pilnuje spraw swoich, bratem jest utratnika. |
23.01.2005 :: 20:58 :: em213136225207.teleton.pl Jagodka :) Wiesz kiedys musi byc ten pierwszy raz...ale to akurat nie jet przyjemne...wiem cos o tym...hehA nasz zespol...bedzie najlepszy...najlepszy na swiecie...bedziem wygrywac na festiwalach...marzenia...najpierw musze na basie sie nauczyc grac,ale...damy rade...pokazemy im wszystkim... A SKArpetki beda...obiecuje...nastepnym razem...wy tez sobie kupcie...wiesz znak charakterystyczny...jeden z wielu...BEDZIE DOBRZE :) |
22.01.2005 :: 15:17 :: host-62-141-194-176.gorzow.mm.pl Milena Zmiana wokalistki? Hyhym. Dobrze, że nie gitarzystki ;-). Były słomki, sweterki, sznurówka.. będą szelki i SKArpetki! Idziem do tamtego sklepu z bielizną. Tak, nastroje były dobre do pewnego momentu, hyh... I ja się dołączam do życzeń :-) |
Talk.pl :: Wróć |