Moze wpadniesz na herbate? (pytanie retoryczne)
Natchnelo. Ale ciii. Nie rozumiem. Nawet nie chcem. Lepiej nie rozumiec. A ty pytasz czy slysze. Dlaczego? I tak nic z tego nie bedzie. Nigdy nie wychodzi przeciez. Nie ze mna. Nie umiem tak zeby nie bylo.
Smutno. Poczta polska mnie doluje. Przepraszam.
Wiesz ze cie nie lubie. Nie mow ze wiesz dlaczego. Ja sama tego nie wiem.
Mieszkam w wysokiej wierzy otoczonej fosa.
Nie wiem czemu tak sie stalo. Nie pojelam. Jestem glupia. A jakze. Tylko co mnie to obchodzi? Heh... Jedynie stracilam zaufanie do was. Choc i tak nigdy go nie mialam. Takie jak ja nie ufaja. Ale lubilam was. Zdziwiona?
Staram sie zrozumiec tylko dlaczego moja szklana harbata zawsze paruje do gory... |