06.01.2005 :: 23:26
Dzien dobry Ale raczej w sensie dobry dzien. Juz wieczor. Czuje sie jak kretyn piszac te esemesy. Jak bym gadala do sciany... Nawet nie wiem czy czytasz. Czy chcesz. Marnujemy ten czas. Upadek. Nie upadl tak nisko. Ona upadla nizej. Kobieta kochana zawsze upada nizej. Czasem sie tylko wydaje. Ksiezniczka moze nie upadne. Moze mnie nikt nie kocha. I kim sie okarze? Ksieciem czy krolewskim blaznem?