07.03.2007 :: 17:42
W dwie ręce się mieści. Zrobiony z czereśni. Łatwo planować marnowanie wakacji jak zima za oknem. Ale przyszła wiosna i zrobiła mi psikusa. Już nie mogę się doczekać podróży stopem, gór, morza, Kostrzyna. Piwa, wina, wódki. Malinowych nalewek! Malin najbardziej. Bo mam sentyment. Mimowszystko. Ejże Ty! Tak teraz myślę, że są rzeczy, które już nigdy się między nami nie staną. I że gdyby nie bylo pustki w klatce piersiowej, to nie próbowałabym jej wypełnić. Inteligencją Kuby, głosem Błażka. Wszystkim co platoniczne. Dalekie ale bliższe niż - wiesz.