01.02.2007 :: 18:36
Trzy godziny. Wymarzony zawód? Zawód miłosny! A tak na serio, to chciałabym zostać śpiącą królewną. Cynamonowa herbata dawno wystygła. To się zdarza. Ale człowiek inteligentny sam sobie wystarcza. I gwiżdże na wszystko. W Poznaniu prawie już mieszkam. Masz rację. Tam przecież mój książe. Co się ze mną w chowańca tak uparcie bawi. Historii mi się nie chce. Zwyczajnie, po ludzku, leniwie. Najchętniej pogrzałabym kości w Dubaju. Bo mi zmarzły od tej zi.my.