17.12.2006 :: 19:21
Rayuela. Przesunął parę razy ręką po włosach śpiącej obok Magi. Był poniedziałkowy świt, pozwolili minąć całej niedzieli, czytając, słuchając płyt, podnosząc się, raz jedno raz drugie, aby zagrzać kawy, naparzyć mate. Rezygnacja z działania jest raczej oczywistym prostestem niż jego maską. Ważne jest tylko czysto fizyczne podejrzenie, że coś idzie źle. Że prawie nic nie idzie dobrze.